Za mna pracowity weekend... Teraz szybkie porzadki, pakowanie i wielka wyprawa do Polski. Jest okazja, trzeba wykozystac. Na pozegnanie kilka marktowych fotek...
Centrum zamieszania, czyli zamek w Iburg na ktorym odbywa sie coroczny markt
i oczywiscie praca....
a i syncio na odpowiednim miejscu :)
Śliczne rzeczy tworzysz:)Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńMe encanta tu blog!!...soy tu nueva seguidora!!...desde Argentina.
OdpowiedzUsuńFeliz año nuevo!!
http://elrincon-camila.blogspot.com.ar/