Wszystkie zdjęcia na tym blogu są mojego autorstwa, nie zezwalam na ich kopiowanie, umieszczanie na innych blogach czy gdziekolwiek bez mojej wiedzy . Nie kradnę i nie chciałabym być okradana. Jeżeli wzoruję się na pracy innej osoby, poinformuję osobę zainteresowana i oznaczę ją pod zdjęciem.

czwartek, 2 stycznia 2014

gatki, trampki i forsycja

 Nowy Rok, nowe pomysly, nowe plany do zrealizowania, postanowienia..... Udalo sie w koncu stworzyc pierwsze w moim zyciu szydelkowe trampki. Yuppi !!!! Zeby nie byly takie samotne, sa do nich gatki dla niemowlaczka i malymi kroczkami powstaje czapunia. Mam nadzieje ze ktos sie skusi na komplecik do sesji foto, przekonamy sie niebawem, jak tylko produkt gotowy pojawi sie na ebay. 
Dzis musze jeszcze schowac nitki w powstalej niedawno szydelkowej torebce, ktora jutro obowiazkowo musi sie wstawic na przyjeciu urodzinowym kolezanki moich dzieciakow w ramach prezentu :) 
Chcialam dzis obfocic wszystkie powstale w ostatnim czasie prace, niestety aniolki serdecznie mnie z gory osikaly, powodujac tym samym ciemnosc niemilosierna, spadek sil witalnych i fatalna, wrecz absolutnie nie do przyjecia aure. Nabiegalam sie z aparatem po katach i doopa blada. Blada i gola do tego. Bo ja takim wlasnie Amorem dzisiaj jestem, ze jakby mi ktos pod reke podszedl, to ja bym go zaraz z luku pociagnela, bez uzycia strzaly nawet. Tej zapewne byloby mi szkoda :) 
Akumulatorki w aparacie padly, trzeba bylo ladowac i dac sobie spokoj z zabawa w fotografa. Udalo sie chociaz jedno foto spodenek i butkow uratowac.  Na reszte trzeba bedzie poczekac. 



Pogoda dzis fatalna, bo jakzeby moglo byc inaczej. Trzy dni piekne sloneczko swiecilo, to matka zajeta glupotami byla. A jak dzis dzieci do przedszkola poszly i matka mogla caly dzien focic, psocic i rozrabiac, to masz Ci babo zakalca !!!! Leje !!!! Rowno i prosto na ziemie. Ze tez cholera w pol drogi nie zawroci i do nieba nie napada. A niech sobie te anieliska tez prysznic maja, a nie tylko tak bezkarnie nam po glowach..... Juz ja bym im tam dala nocniki cholercia jasna. Akurat dwa mam na zbyciu, bo ja za wielka pania mam, zeby na takim zasiasc, a corcia moja dorosla przeciez, ledwo od ziemi odrosla a tu juz na duzy tylko. Mamo!! Bo ja na Kubusia chcialam !!!! - Ale tutaj masz swoj maly kibelek przeciez i spluczke tez w nim masz!!! - No i co z tego mamo, jak tam Kubusia nie przygniote :) Ot malpa jedna ! Juz lepiej tak, nizby za bratem malpowac miala i zaczela na stojaco siusiac :)  

Wczoraj u znajomych postanowilismy spedzic troche czasu, totez i wybralismy sie do wioski obok. Ja rozumiem, ze w moim ogrodku szafirki wyrosly, ze tulipany powylazily nad ziemie, ze  u rodzicow w Polsce fiolki kwitna na dzialce.... Ale zeby tak od razu forsycja szescioplatkowa ??!!  Toz kurde styczen mamy czy marzec ??  Gdzie ta zima ? Sie ja pytam. To ja, matka bezpieniezna nakupilam dzieciom sniegowcow po trzy pary, zeby na zmiane mieli jak w szalenstwie przemocza, kombinezony, bo zima stulecia straszyli i co ?? Ja sie pytam co to za zima stulecia ?! I sama z miejsca sobie odpowiadam -  Widocznie od stu lat nie bylo zimy bez sniegu, to i teraz zima stulecia jest. Tylko zapomnieli wytlumaczyc o co w tym stuleciu chodzi. 

Tym milym akcentem przestaje Was dzis meczyc i ide sobie niteczki pochowac, bo namietnie tego NIE ZNOSZE !!!!




9 komentarzy:

  1. No, powiem Ci, Kochana, ze z ta zima to rzeczywiście tak jak piszesz chyba nie do konca wytlumaczyli o co chodzi...
    Te trampeczki prze-czadowe!!! Alez bedzie komplet superowy :-)
    Pozdrawiam!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. śliczne cudowne mmmmm przepiękne

    Pozdrowionka
    KRESKA

    OdpowiedzUsuń
  3. :)))Jak się nie śmiać czytając Twoje posty;))
    Co ja mam Ci powiedzieć czego Ty nie wiesz...no cudne są i tramposzki i gatki;)
    U nas pogoda tez zimowa nie jest.Ja sięcieszę bo nie lubię zimy i zimna.
    U mnie niedawno spadły liście z jakiegoś kwitnącego krzaczora,a już nowe listki powyłaziły.
    Hmm zobaczymy jakie będą skutki wiosny zimą;)
    Trzym się ciepło zdolniaro;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Śliczny komplecik:) mnie również się już zdarzyło robić trampki niemowlęce:) A wiosna? wolałabym łagodną zimę ze śniegiem i mrozem we właściwym czasie. A później szybciutko wiosnę. Bo teraz to już w ogóle nie wiadomo czego się spodziewać. A bardzo nie lubię śniegu w Wielkanoc:(

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudny komplecik.Trampki rewelacja.Jesteś niesamowita.
    Wszystkiego naj w nowym roku.

    OdpowiedzUsuń
  6. Super trampeczki - masz schemat jak zrobic, bylabym chetna.
    Marzena

    OdpowiedzUsuń
  7. trampki nieziemskie a zimy już bym nie chciała , skoro sie nie spieszyła z nadejściem to niech już wcale nie przychodzi

    OdpowiedzUsuń