Tak mnie wciagnelo, ze jak juz skonczylam, dopiero przyszlo mi do glowy, ze moglam uwiecznic proces tworczy :)
Baza wianka sa dwa sklejone ze soba okregi z grubej tektury, owiniete szerokim paem siatki - moskitiery. W kolejnym dolaczona wstazka do zawieszania, rowniez przyklejona klejem. Liscie przyklejane wyrstwowo zarowno z przodu jak i z tylu wianka. Pozniej dolozylam kompozycje z roz krepinowych, odrobine wrzosa ze skrzynki balkonowej, dokleilam kasztany i szyszki.
Mialam dorzucic zoledzie, niestety sasiad w poludnie pozamiatal caly plac przed domem i musze poczekac, az kolejne zoledzie spadna :) W gre wchodzily takze orzechy wloskie, niestety te ubiegloroczne schowalam w piwnicy i nie chcialo mi sie schodzic :)
Przecudo!!!
OdpowiedzUsuńŚliczny jesienny wianek. Świetny pomsł na wykorzystanie kaszatanów
OdpowiedzUsuńŚliczny wianek udało Ci się zrobić ,a jakie piękne czerwone liście przynieśliście ze spaceru.U mnie wkoło jak się rozglądam to coś same żółte na drzewach ,a szkoda bo też bym sobie zmajstrowała jeszcze jeden jesienny wianuszek.Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńWianek wyszedł zjawiskowy. Te kasztany dodały mu niesamowitego uroku.
OdpowiedzUsuńjakiż on piekny
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńPrzepiękny! :)
OdpowiedzUsuńCudny, wspaniała kolorystyka.
OdpowiedzUsuńCoś nie mam chęci na stworzenie własnego :-(
Pozdrawiam
Ja Cię dopiero odkrywam,a te odkrycia coraz bardziej mi się podobają;)Ty jesteś bardzo wszechstronną i bardzo utalentowaną dziewczyną.Tutaj nigdy nie jest nudno,ale zawsze pięknie.Kurcze czy jest coś,czego Ty nie potrafisz?:))
OdpowiedzUsuńPrzepiękny wianek;)Kolory dobrałaś mistrzowsko i nawet bym nie sądziła,ze krepinowe róże,tak swietnię będą współgrały z całą resztą;)
Alem się rozpisała;)))
Pozdróweczka;)
Sliczny i pomysłowy wianek.
OdpowiedzUsuńPiękny wianuszek! Sama uzbierałam mnóstwo liści i miałam zamiar stworzyć takie cudo :)
OdpowiedzUsuń