Wszystkie zdjęcia na tym blogu są mojego autorstwa, nie zezwalam na ich kopiowanie, umieszczanie na innych blogach czy gdziekolwiek bez mojej wiedzy . Nie kradnę i nie chciałabym być okradana. Jeżeli wzoruję się na pracy innej osoby, poinformuję osobę zainteresowana i oznaczę ją pod zdjęciem.

piątek, 5 kwietnia 2013

sowie robotki c.d.

W wielkich bolach narodzil sie sowi szaliczek do zamowionego kompletu. Pracowalam nad nim pozno w nocy i rano spotkala mnie niemila niespodzianka. Po polnocy jednak mozg nie dziala jak nalezy i potrafi platac figle. Tak jak przypuszczalam, zmajstrowalam jedna gafe :) w efekcie czego rano musialam pruc prawie polowe szalika, bo akurat tam zdarzylo mi sie przegapic ostatnie oczko i czesc szalika byla nieco wezsza. Oczywiscie jedno oczko to nie jakas wielka tragedia na szerokosci czterdziestu, ale ja niestety widzialam roznice. Tym sposobem nie dosc ze poszlam spac o 2 w nocy, nie wyspalam sie, a do tego jeszcze i tak musialam te czesc robic od poczatku. Bledy naprawilam, szalik skonczony. Ufff.... Najgorsze za mna. Czapa jest w trakcie pracy, wiec do wiosny z pewnoscia zdaze :) Ta niestety zbytnio sie do nas nie spieszy, ani u nas w Niemczech, ani w Polsce. Pewnie pani wiosna wygrzewa sie gdzies w cieplych krajach a nas, biedne zmarzniete zuczki ma w nosie. TO NIC wieczna zimo! My mamy cieple szaliki i czapy na uszy. Jakos damy sobie z Toba rade, choc bez ciebie byloby piekniej :)

Tak prezentuje sie szaliczek. Mial byc identyczny jak komplet mojej corci z poprzedniego posta, wiec zmienilam tylko ostatni kolor na ciemnorozowy, zeby do konca tak samo nie wygladal jak dziewczyny spotkaja sie na ulicy. Szaliczki milo sie robi, pod warunkiem ze bardziej sie koncentruje, wiec pewnie i corci do kompletu zmajstruje jeden. 




Teraz zmykam pracowac dalej poki dzieci spia, bo przed nami weekend, przedszkole i zlobek zamkniete, wiec odpada mi 7 spokojnych godziny na prace przez dwa dni. Trzeba czas poswiecic na zabawe z dziecmi, sprzatanie i cala mase domowych obowiazkow. 

5 komentarzy:

  1. Szaliczek prezentuje się świetnie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo fajniutki szaliczek , sówka sympatycznie się prezentuje!

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczny szaliczek, Twoje prace z wikliny papierowej tez mi się bardzo podobają, pozdrawiam, Ala

    OdpowiedzUsuń
  4. Zapraszam serdecznie na rocznicowe candy na moim blogu: http://zielony-dolek-grajdolek.blogspot.com/2013/04/rocznica-i-candy.html

    OdpowiedzUsuń
  5. Śliczny słodziak powstał :)

    OdpowiedzUsuń