Na całe szczęście ten szalony świąteczny czas się skończył i można wrócić do normalności. Oczywiście nie siedziałm bezczynnie, bo robótkowe ADHD wciąż się odzywało. Zmajstrowałam serwetkę, pierwszą w nieco większych rozmiarach. Ognista robótka ma 40 cm średnicy i powstała z kordonka Maxi 15 firmy Rellana oczywiście przy użyciu szydełka 1,25. Spędziłam nad nią dwa dni i efekt bardzo mnie zadowala. Musiałam zrobić dzień przerwy w robótkowaniu, bo skończył się czerwony kordonek a sklep był oczywiście zamknięty. Serwetka jest wstępnie przeprasowana, jeszcze jej nie usztywniałam i nie formowałam idealnie, jak powinnam.
Dla zainteresowanych wstawiam schemat. Nie wiem czemu, na "fejsbusie" nie mogłam dodać foto schematu, za nic nie chciało dać się wpisać i wysyłałam mailem do wszystkich chętnych. Dziś też nie działa niestety. Dziwne, bo na oficjalnym FP weszło w album bez problemu.
W swojej serwetce pominęłam pikotki w ostatnim okrążeniu, bo już miałam dość tego dłubania, a efekt bez pikotów jest równie ładny. Na schemacie podano wymiar średnicy 51 cm, niestety nie ma podanego rozmiaru szydełka ani rodzaju kordonka potrzebnego do uzyskania takiej wielkości.
Buziam Was cieplutko i zmykam do obowiązków domowych. Taki już nas babski los, że wszystko musimy robić :)
Serweta jest piękna i zachwycająco wygląda na Twoich zdjęciach, dlatego kradnę schemacik :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚliczna serwetka. Fajnie, że umieściłaś schemat.
OdpowiedzUsuńMartuś ona jest prześliczna czy z tymi pikotkami czy bez ,ja i tak laik w tej dziedzinie. więc nawet nie zauważam takich szczególików.
OdpowiedzUsuńTe Twoje dłubaninki strasznie mi się podobają ,ale co by za bardzo nie wychwalać zmieniam temat i mówię,że u mnie pogoda też jest w miarę piękna chociaż zaczyna się chmurzyć a do nocy kawał czasu,więć moje plany mogą ulec nagle gwałtownej zmianie.
Trzymaj się złociutka :)
Cudna;)Ja uwielbiam ananaski ;)Miałam taką krwisto czerwoną,ale u mnie wszystko musi płynąc.Był mi potrzebny czerwony kordonek,w Irlandii nie do zdobycia,więc serweta poszła ...;)
OdpowiedzUsuńJa też się cieszę,że juz po świętach.Tak sobie myślę,czy przed Bożym Narodzeniem nie zawieszę bloga,a kompa nie zamknę na kłódkę i nie połknę klucza;)Może wtedy będzie mnie cieszyć;)
No chciałabym to widzieć jak Ty bloga wieszasz, buahahaha, no rozbawiłaś mnie. A klucz zanim by przeszedł przez przełyk, to pewnie zdążyłabyś odwiedzić aptekę celem zakupienia środków przeczyszczających :)
UsuńBardzo ładna :) Ananaski w czerwieni wyglądają cudownie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Ale to pracochłonne, dla mnie to kompletnie czarna magia, tymbardziej podziwiam :-)
OdpowiedzUsuń...i pozdrawiam
Martuś fajnie Cię znowu zobaczyć i poczytać. Mnie te święta też nieco znużyły ale to chyba przez długi karnawał i 40 dniowy post , jakoś tak późno te Świeta były to i czasu było mnóstwo na tworzenie , ale chyba jednak za dużo !!!!
OdpowiedzUsuńTwoja krwista serwetunia jest cudowna , tylko czemu ja z Tego schematu ni w ząb nic kompletnie nie kumam. I mówisz że w dwa wieczory ją wydziergałaś. No szacun kochana, ja bym chyba dwa wieczory usiłowała odczytać ten schemat :-). Miłego, słonecznego weekendu Ci życzę - zabieraj się za dzierganie rameczki !!!!
Aneczko nie dwa wieczory a dwa dni z małymi przerwami. Rano trochę, południem nieco więcej i wieczorami do północy :) W dwa wieczory nie dałabym rady :(
UsuńCudowna serweta :-) Przepiękny kolor i wzór.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Piękna, bardzo efektowna :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSerwetka wyszla Ci pieknie :) Ja wlasnie robie swoja :) Dziekuje za schemat napewno keidys sie przyda :)
OdpowiedzUsuńŚliczna serweta. Bardzo podobają mi się serwety w ananaski. Schemat zapisałam, więc może kiedyś z niego skorzystam. Pozdrawiam - Maria
OdpowiedzUsuńWspaniała! :)
OdpowiedzUsuńsalt likit
OdpowiedzUsuńsalt likit
dr mood likit
big boss likit
dl likit
dark likit
J737