Teraz czas zmykać do wyrka, bo jutro kolejny pracowity i zapewne upalny dzień. Mam nadzieję, że choć noc będzie spokojna, bo ubiegłej tak piorunami waliło po ogrodzie, że byłam pewna iż rano zastanę postrzelone drzewa i basenik rozwalony na strzępy. Zawsze lubiłam burze, ale ta ostatnio już mi się nie podobała. Raz wydawało mi się, że przez jednego piorunka dom się rozwala, a rolety zewnętrzne tak huknęły, że miałam wrażanie iż wypadną mi całe okna z futrynami. Aż łóżko podskoczyło. Że też nie miało gdzie walnąć. Masakra jakaś, grrr.....
Dość marudzenia, czas na fotunie
Na początek maleńki dresikowy komplecik z kapturkiem dla maleńkiej dziewczynki. W roli modelki lala mojej córci :) Komplecik wykonany z włóczki Red Heart Lisa. Niestety baby soft nie było w takim kolorze. Szydełko 4 mm
Wiosenne czapeczki z kwiatuszkami wykonane z mięciutkiej mokrofaser akrylwolle. Rozmiary różne, więc nie każda na lalkowej łepetynce wygląda idealnie.
...i pomarańczowy kapelusik :)
Jak zawsze buziam Was ciepło !!!!
Nie mam pojęcia kiedy znów tutaj zawitam, kto urzęduje na FB, ma większą szansę na złapanie mnie w sieci, hihi. Tam chociaż wpadam na kilka sekund w ciągu dnia :) I wcale nie musicie za mną tęsknić :) hihi. Przecież ja itak będę mieć na Was oko czasami :)
OJ Martuś nawet nie wiesz jak Cie brak na blogach!!!!!!!!!!!!!! Twoje komentarze zawsze mnie rozweselają. a tu D...
OdpowiedzUsuńZostane przez Ciebie smutaska. Ale wiem i rozumiem co to brak czasu więc spoko jakos przeżyję.
Te ubranka na laleczce są cudne, a kapelusiki odjazdowe. Widać że szydełko Cię bardzo lubi.
Dobra zmykam do wyra bo wlasnie zaryłam czaszke w klawiaturę. Buziaczki i wracaj szybko !!!
Alec cuda wianki :)
OdpowiedzUsuńWspaniały dresik - cudne kolory :-) Bardzo mi się podoba :-)
OdpowiedzUsuńCzapeczki cudne.
Pozdrawiam serdecznie.
Kurde felek jak Ty to robisz,że tak pięknie Ci wychdzą szydełkowe dłubanki.Normalnie czad ,mogę godzinami patrzeć na takie perfekcyjne dziecięce ubranka.Martuś moja złota ,Ty wracaj do nas jak najczęściej bo bez Ciebie nie ma nawet z kim głupot ppstrzelać ,została mi jedynie Ilonka i Anka,chociaż ta pierwsza też ostatnio gdzieś się ciągle gubi .
OdpowiedzUsuńA jak już się naumiesz tego na co wieczorkami biegasz ,to będziesz szprechać jak stara .
Trzymaj się złotko i nie wpadnij w błotko :)
Kochana nic sie nie przejmuj bedziemy o Tobie pamietac i bedziemy czekac na kazdy Twoj post. To zrozumiale ze kazdy ma tez swoje zycie prywatne w szczegolnosci ze jest sezon letni i sie czlowiek juz tak nie nudzi jak w zima:) Piekne dziergadelka :)
OdpowiedzUsuńCudny dresik! Cudny! :-)
OdpowiedzUsuńKochana, mam ten sam problem z obecnością w sieci... Mało mnie ostatnio :-( Za dużo się dzieje "poza-sieciowo", latam jak szalona od jednej sprawy do drugiej, a wieczorem padam... Życie!
Pozdrowionka!
Cudowny komplecik :) Rewelacja! A czapeczki i kapelusik też śliczne :)
OdpowiedzUsuńWiadomo że nie samym blogiem człowiek żyje i trochę czasu na prywatne życie też mieć musi :)
Pozdrawiam
Same cudeńka!
OdpowiedzUsuńSame wspaniałości
OdpowiedzUsuńsuper wyszły
OdpowiedzUsuń