Guten Tag !!!
Na wielu blogach pojawiają się już od jakiegoś czasu ozdoby bożonarodzeniowe, więc i ja dziś występuję na świątecznie. Każdy z nas wie, że jeżeli chce się sprzedać wyroby okazjonalne, stricte świąteczne, to produkcję takich drobiazgów trzeba rozpocząć odpowiednio wcześnie. Nic nie powstaje przecież w pięć minut, tym bardziej, jeżeli tych dzieł musi powstać sporo. U mnie też ruszyła produkcje bardziej świąteczna, a to z racji przede wszystkim tego, że przymierzam się do wystawienia swoich tworów na regałach w pewnym miejscu, o którym oficjalnie wspominać nie mogę. Oczywiście nie tylko świąteczne drobiazgi zajmują moje ręce, powstają także inne twory, na których prezentację również przyjdzie pora.
Niespecjalnie lubię korzystać z gotowych wzorów, więc poza dwiema bombkami i chyba dwoma wzorami śnieżynek, prace wykonane są we współpracy z moją fantazją i zamiłowaniem do eksperymentów i kombinacji składających się z dziergania i prucia :) Nie sztuką jest przecież zerkać na schemat i odwzorowywać toczka w toczkę to, co ktoś już przed nami wymyślił.
Zdjęć jest sporo, bo i tworów nie jest mało :)
W kolejnym poście zamieszczę schematy dzwonków i bombek, które uparcie rozrysowuję po kilka razy i wciąż gdzieś się mylę. Tak już u mnie jest, że najpierw coś zrobię, a dopiero później rozgryzam co i jak było robione. Muszę się w końcu nauczyć rysować schematy z każdym kolejnym krokiem powstawania dziergadła.
Zapraszam do oglądania i komentowania, ja tymczasem zmykam do obowiązków domowych, bo sterta ubrań do prasowania rośnie, a w szafach pomału zaczyna hulać wiatr. Czas uzupełnić szmatki na półkach, bo coraz zimniej się robi i więcej trzeba na siebie zakładać :)
ANIOŁKI
Oczywiście robione w całości z głowy. Z wyjątkiem niebieskiego, którego włosy robione są z włóczki, anielskie fryzury zrobione są z wełny czesankowej.
Anioł upadły, czyli dziewczynka bez skrzydełek :)
Anielica romantyczna
Wcięło mi fotkę małego aniołka z przodu,
niestety lenistwo wzięło górę
i musicie się zadowolić aniołkiem na fotce ogólnej :)
Anielica z bukietem
Muzykalnie na Hipisa :)
Tragizm polega na tym, że jako osoba grająca na gitarze i oglądająca instrument każdego dnia, zrobiłam gitarę odwrotnie, wstawiając otwór w przeciwnej części pudła rezonansowego. Czasem zaćmiewa mi umysł jak widać :)
Ręce ufilcowane na mokro z czesanki
Bombki
Dzwoneczki
śnieżynki
Aż mi się we łbie zakręciło;))Odwaliłaś kawał dobrej roboty,a wszystko takie ,że gały człowiek wybałusza;)
OdpowiedzUsuńGitara jest mega,ale to już wiesz.Zakochałam się w bombkach i dzwoneczkach.Sa tak równe i perfekcyjnie odszydełkowane,że tylko pozazdrościć zdolności.
Tulam Cię Ty moja artystko;)
Aniołki oczywiście urocze, ale dzwoneczki....
OdpowiedzUsuńsiedzę z "rozdziawioną gębą" i napatrzeć się nie mogę. Matulu kochana co jeden to piękniejszy, a ten czerwony po prostu ukradł moje serce. Chętnie bym przygarnęła taką kolekcję. Bo nadziei że takowe sobie wydziergam nie ma żadnej .
Pozdrawiam cieplutko
Ale się świątecznie zrobiło:-) faktycznie dzwoneczki wymiatają:-) chociaż wszystko cudne. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚliczne aniołki i bąbeczki.Taką kreatywną dziewczynę chciałabym mieć bardzo w grupie na fb Szydełkowe paranoje.Zapraszam!!Będzie mi bardzo miło!!
OdpowiedzUsuńniezły anielski zastep ,ale urzekły mnie bardzo dwoneczki są śliczne
OdpowiedzUsuńŁo Martuchna kochan aleś zaszalała !!! teraz juz wiem czemu Ci nie ma . No kurcze cudnie to wszystko usztrykowałaś. Ja tam zwolnicczka Aniołow nie jestem , więc powiem tylko , że są ładne, ale te bombki , dzwonieczki i sniezynki po prostu wymiatają. Gały mi wylazły na wierzch i nie moge sie napatrzeć. Są perfekcyjnie wykonane równiutkie i olsniewające.
OdpowiedzUsuńMówisz że schemaciki przygotowujesz - świetnie może cos wydziergam. Tylko Martuś jak bedziesz publikowac napisz jeszcze z czego Ty to dziergasz , pewnie jakis kordonek ale jaki ??? Ja wtym temacie ciemna masa jestem.
Pozdrówka i leće jeszcze do Danutki bom jeszcze nie doszła.
Podziwiam po prostu. Piękne :)
OdpowiedzUsuńO kurczątko ,ja niebożątko jak mogłam myślęć,że Ty się lenisz i ciągle tylko na chorobowym siedzisz.A TY bidulko w tej chorobie,co odpuścić nie chciała tyle nadziergałaś,że nie wiem na co patrzeć.Tyle cudowności powstało,ze jestem w szoku.Wszystko cudne ,ale upatrzyłam jeden dzwoneczek,ten czerwony ,nie no wszystkie są cudne a są tak śliczne ,tak równe ,że normalnie poziomica by nie wykryła u nich żadnych niedociągnieć i krzywizn.Brawo,brawo,niech Ci to wszystko się sprzeda ,oby zabrakło a jestem pewna ,że tak będzie,bo koło takich śliczności nie można przejść obojętnie.
OdpowiedzUsuńA teraz jak mam zasnąć po czymś taki?No powiedz mi jak ,bo już jestem chora z tego podziwiania :)
Buziaki Martuchna :)
Przypominasz ,że święta tuż, tuż...ja też sobie poczyniam ostatnio świątecznie....ale Twoje Anioły skradły moje serce.
OdpowiedzUsuńŚliczności :-) Przepiękne prace. Aniołki cudne - są doskonałe - nie mogę się na nie napatrzeć...
OdpowiedzUsuńBombki i dzwoneczki i gwiazdeczki... rewelacja :-)
Pozdrawiam serdecznie.
Obfitość dzieł powaliła mnie na kolana. Super połączenie twórczości szydełkowej z czesanką - jeszcze tego nie widziałam. No to zyczę, by pranie samo się prasowało, a czasu zostawało aż nadto na szydełkowanie.
OdpowiedzUsuńJakie to wszystko piękne u ciebie ja tak nie potrafię na szydełku robić - te białe bombki i aniołek są cudowne - masz talent - mnóstwo zapewne pracy przy takich bombkach jest - jestem zawsze pełna podziwu dla osób które tworża takie cuda - buziaki ślę Marii
OdpowiedzUsuńPoprostu prześliczne Aniołki super.
OdpowiedzUsuńDzwoneczki i bombki prześlicznerównież gwiazdeczki.
Pozdrawiam serdecznie
Szydełkowe ozdoby są cudowne :-)
OdpowiedzUsuńcos pieknego. ja nie mialabym chyba cierpliwosci, te anioly powalaja z nog.
OdpowiedzUsuńSame piękności, ich delikatność zachwyca :)
OdpowiedzUsuń