Zmajstrowalam jeszcze dwie bombki cekinowe. Osobiscie okropnie mi sie nie podobaja, sa jakies takie, jak to moj maz mowi - bardzo tureckie. Ale, ze cekiny i szpilki leza u mnie od jakis 3 lat, postanowilam w koncu jakos je wykozystac. MAlo wyrazne, ale fotograf ze mnie marny.
Kilka papierowych dupereli do kompletu. Ostatnio chyba zapomnialam wrzucic gwiazdki i serducha, ale juz sa spakowane w kartonie, wiec na pewno nie bede za nimi grzebac.
Jeszcze lampionik z recznie malowanymi krzaczkami.
W kolejce jeszcze czekaja drewniane dzwoneczki decu, ale to juz jutro....
Drewniane co nieco do decu kupuje tutaj
Wszystkie prace są prześliczne. Bombki też są fantastyczne, takie inne i dzięki temu mają swój urok:)
OdpowiedzUsuń