Wszystkie zdjęcia na tym blogu są mojego autorstwa, nie zezwalam na ich kopiowanie, umieszczanie na innych blogach czy gdziekolwiek bez mojej wiedzy . Nie kradnę i nie chciałabym być okradana. Jeżeli wzoruję się na pracy innej osoby, poinformuję osobę zainteresowana i oznaczę ją pod zdjęciem.

wtorek, 7 stycznia 2014

idzie luty, kup ode mnie buty

Trzeci dzien nie wiem jak zabrac sie za pisanie, wiec wrzucam tylko fotunie nowosci. Zaleglosci cos nie mialam natchnienia focic, mimo poprawy pogody :) CMOK !!!  








a tutaj przymiarka butkow z poprzedniego posta,  u przyszlej mamy


15 komentarzy:

  1. Ja nie mogę ,jakie extra buciki ,niezła kolekcja,wszystkie cudne,mięciutkie,sama bym po domu takie nosiła,gdybym rozmiar kopytka miała mniejszy haha.Martuś kiedy Ty to wydziergałaś ,chyba po nocach siedzisz i szydełkujesz.Do następnego ..:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Noooooo, przecudne!!! Chętnie bym się do Ciebie na kurs szydełkowania bucikowego zapisała, kochana! Jestem pod coraz większym wrażeniem :-))) Pozdrowionka!

    OdpowiedzUsuń
  3. Złościsz mnie na maksa!Złoszczą mnie Twoje zdolności i zjada zazdrość,że mnie szydełko tak nie słucha jak Ciebie.
    Te pierwsze buty wywaliły mnie z butów;)))
    aaaa ide już sobie ,bo po co mam się złościć;)))

    OdpowiedzUsuń
  4. Te buciki są prześliczne!! Mój maż ma 3 chrześniaków i jednemu z okazji chrzcin zakupiłam właśnie takie szydełkowe trampki. Szkoda ,że wtedy nie wiedziałam,że Ty robisz takie cuda! Teraz to już wszyscy są troszkę za duzi ale na pewno kiedyś się odezwę bo te buciki są rewelacyjne :)
    Pozdrawiam cieplutko :)
    Oliwka

    OdpowiedzUsuń
  5. the best są te niebieskie "crossy" ;D

    OdpowiedzUsuń
  6. Wow ! jakie czaderskie , wszystkie piękne!

    OdpowiedzUsuń
  7. ale szewcowanie ci wyszło,śliczne

    OdpowiedzUsuń
  8. Wow, cała kolekcja. Jednak te pierwsze najlepsze. Pozdro

    OdpowiedzUsuń
  9. zdolne te Twoje rączki, takie cuda robią.

    OdpowiedzUsuń
  10. Jakie przepiękne słodziaki łał :)))

    OdpowiedzUsuń
  11. a buciku są extra. oj będę tu częściej zaglądać:)

    OdpowiedzUsuń