Na dobry początek tygodnia prezentuję moje weekendowe wypociny. Gdzieś między grillowaniem, opalaniem i sprzątaniem udało mi się rozłożyć papierkowy bałagan i zmajstrować kilka świątecznych karteluszek. Bez zbędnego przepychu, skromnie, ale są.
na koszyczku digistempel zapożyczony z filcowych wybryków
Na koniec mały pokaz naszej ciepłej wiosny. Pogoda bardzo nas rozpieszcza, rozpoczęliśmy sezon grillowania i opalania.
Pięknie jest !!!
wczoraj termometr balkonowy oszalał, a dziś zapowiada się jeszcze cieplej, bo już na balkonie usiedzieć ciężko
zrobiło się kolorowo, kwitną irysy...
przebiśniegi....
krokusy...
i fiołki....
Rosną chwasty i przypadkowe źdźbła trawy....
wszystko wyłazi spod ziemi:
malwy...
tulipany...
lilie ...
zielenią się młode listki
agrestu...
malin...
clematisa, którz młode listki zaczął wypuszczać już w grudniu...
Grill niestety elektryczny, zapożyczony od sąsiadki, bo stary wywalony, a nie znalazł się głupi żeby w sobotę do sklepu jechać :)
Tym bardziej w niedzielę, bo sklepy nieczynne.
matka polka nieuczesana, bez mejkapu :) z zimowym zapasem tłuszczu wylazła ze swej roboczej nory na wyżerkę.
dziś też wylegnę, a co.
Pozdrawiam Was ciepło, przesyłam troszkę słońca tym, u których słoneczka dziś zabrakło, witam nowe obserwatorki !!!!
Ale wiosennie, świątecznie, słonecznie :-) U nas na grilla jeszcze trochę za chłodno, ale pewnie już niedługo zaczniemy puszczać dymy o zapachu karkówki ;-)
OdpowiedzUsuńFajniste karteczki, też muszę zacząć coś w tym temacie.
Pozdrowionka!
Smacznego Martuś , wyglądasz świetnie po zimie i na przednówku wiosny. :-) Pięknie w tym twoim ogródeczku rośnie wszystko. A karteczki super Ci wyszły, mnie urzekła ta wesoła z kurczakami ostania na fotkach. A ja na przekór wiośnie jadę jeszcze w weekend do Białki Tatrzańskiej na narty pierwsze i chyba jedyne w tym sezonie , HIHI obawiam że moje narty będą stały obok ławeczki na której będę siedzieć z grzańcem w ręce i wystawiać dziubek do słoneczka.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam wiosennie.
Piękne karteczki a na grila chętnie bym się załapała, bo nie pamiętam kiedy ostatnio miałam taką przyjemność:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
śliczne kartki i piękne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńładne karteczki,narobiłas mi smaku tym grilowaniem
OdpowiedzUsuńśliczne kartki
OdpowiedzUsuńpozdrawiam Ania
Smacznego ! Zazdroszczę tej pięknej pogody :) Kiedy w Polsce tak będzie ciepło :( Cudne karteczki, moje ulubione to te z dodatkiem koronek :)
OdpowiedzUsuńwow, jakie cudownisie kartkowe . Kurczaczki mnie urzekły!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńA reszta równie piękna z koszyczkiem na czele. Chyba muszę brać się za kartki świąteczne.
Bardzo spodobało mi się Twoje podsumowanie Dośkowych wypocin.............
Ładne karteczki. Podoba mi się z koszyczkiem przeplatanym.
OdpowiedzUsuńA wiosny to zazdroszczę. pozdrawiam.
przepiękne karteczki :)
OdpowiedzUsuńPrzegięłaś!!!!Nie musisz wszem i wobec pokazywać tropikalnych temperatur,bo weź pod uwagę,że nam wyspiarzom może być przykro.Mnie jest przykro,ale pocieszam się,że Twój termometr jest do bani;)
OdpowiedzUsuńA co do karteczek,to muszę powiedzieć,że zbiorek świetny.
Są różne i jest w czym wybrać,dla każdego coś pięknego.
Fajnie,że zrobiłaś też te tradycyjne,bo czasem zapominamy ,że święta są związane z religią,a nie tylko z kurczakami i zającami.
Jednak ja wybieram jajkowe;)Nie jestem tradycjonalistką;))
Opalaj się opalaj,ja też kiedyś zacznę;)
Wspaniałe kartki, ja nie wiedziałabym którą wybrać, bo wszystkie bardzo mi się podobają:)
OdpowiedzUsuń